Urodził się 7 listopada 1940 roku w Lublinie. W 1961 roku rozpoczął studia na Wydziale Malarstwa ASP w Warszawie. Dyplom otrzymał w 1967 roku w pracowni prof. Eugeniusza Eibischa. Od 1967 roku brał udział w wielu wystawach, konkursach i plenerach międzynarodowych, ogólnopolskich i i okręgowych. W latach 1968 – 1969 był stypendystą Ministra Kultury i Sztuki.
Brał udział w ponad 200 wystawach indywidualnych w wielu miastach kraju i za granicą (m.in. Sofia, Praga, Sztokholm, Wiedeń, Komarno, Aix-les-Bains, Mediolan, Nowy Jork, Waszyngton i Bratysława)
W 1965 roku otrzymał I nagrodę na wystawie malarstwa studentów Warszawy. W 1967 roku wziął udział w konkursie absolwentów szkół artystycznych, w którym otrzymał nagrodę Ministra Kultury i Sztuki im. Franciszka Bartoszka i Zygmunta Bobowskiego. W tym samym roku wziął udział w Festiwalu Młodych Grafików w Bayreuth (Niemcy). Od 1968 roku jest członkiem
„Stanisław Mazuś należy do szczególnego pokolenia artystów. Swoiście uprzywilejowanego, gdyż zwolnionego z psychicznego obowiązku opowiedzenia się za jakimś określonym kierunkiem i tym samym światopoglądem artystycznym, jako że w czasie jego dojrzewania umilkły już boje prowadzone przez zwalczające się nurty i orientacje, pozostawiając po sobie nieprzebrany i niejako bezpański arsenał metod artystycznych wypowiedzi. Ta sama generacja stanęła jednak wobec wyboru trudniejszego i bardziej odpowiedzialnego. Początek jej samodzielnej drogi twórczej zbiegł się bowiem ze zdobyciem przez sztukę wartości, o którą bezskutecznie przez tysiąclecia walczyła, a mianowicie pełnej swobody. Owej wymarzonej wolności, mającej otworzyć przed nią trudne do przewidzenia, lecz zapewne wspaniałe i kuszące bezkresem możliwości spełnienia najbardziej nawet szalonych zamierzeń.”
„Z nieograniczonej obfitości naturalnych tematów Mazuś wybiera bowiem wyłącznie kadry o pewnym, jednolitym charakterze. Te, w których zawarty jest spokój z nostalgicznym cieniem przemijania. Tylko one wydają się godne umieszczenia na płótnie przez uwypuklenie ich piękna lub- co równie częste- wtopienie ich w piękno obrazu.”
– Jerzy Madeyski, „Godność samotnych rzeczy”, Dwumiesięcznik Sztuka, nr 5/86, s. 14, 16